Problematyka niezamówionej paczki, czyli krótko o nieetycznej praktyce przedsiębiorców – wyjaśnienia praktyczne.

W dzisiejszej publikacji skupimy się na niebezpiecznej i nieetycznej praktyce pewnych przedsiębiorców, którzy działając w branży wysyłkowej, celowo wprowadzają w błąd odbiorcę, narażając go tym samym na starty finansowe. Brzmi trochę tajemniczo, jednakże jak pokazują niebezpieczne praktyki przedsiębiorców, są to sytuacje realne i niestety powtarzalne.
W dalszej części publikacji scharakteryzujemy wybrane nieetyczne modele działania, które w naszej ocenie wymagają nagłośnienia w celach informacyjnych, edukacyjnych i zaradczych.

Paczka niespodzianka, po której odbiorze otrzymujemy wezwanie do zapłaty.

Często proceder ten rozpoczyna się poprzez zamówienie jakiegoś produktu, pozornie wyłącznie w celach testowych lub promocyjnych. Klienci kuszeni się faktem, że wysyłka i wysyłany przedmiot otrzymają za darmo. W praktyce odbiór przesyłki oznacza podpisanie umowy na regularną dostawę konkretnego przedmiotu. Ważne jest w takich sytuacjach, aby wnikliwie czytać warunki współpracy z takim przedsiębiorcą i szybko odstąpić od tak zawartej umowy (subskrypcji towaru, którego nie planowaliśmy i nie chcieliśmy miesiącami regularnie dostawać w zdecydowanie wyższej kwocie niż rynkowa).

Paczka za pobraniem, której nie zamówiliśmy.

Przebiegłość oszustów nie zna granic. Truizm, ale należy wskazać, że wysyłanie niezamówionych przesyłek za pobraniem staje się faktem.
Od ponad dwóch lat ostrzegają o takim procederze organy ścigania – m.in. oddział Pomorskiej Policji, który od dawna
przestrzega przed odbiorem tego typu przesyłek. Na czym polega oszustwo? Otóż otrzymujemy przesyłkę,
która jest za pobraniem (przesyłka, której wcześniej nie zamawialiśmy od danego podmiotu). Kwota pobrania często
nie przekracza 50,00 – 200,00 złotych. Spora część ludzi odbiera taką przesyłkę i rozpakowując ją natychmiast przekonuje się, że została oszukana. W środku zazwyczaj jest jakiś tani przedmiot lub nawet puste kartki papieru. W efekcie zostajemy oszukani na kwotę pobrania pozostając wyłącznie z adresem i danymi nadawcy, które zapewne są fikcyjne lub wystawione na osobę podstawioną. Procedura odzyskiwania utraconych w taki sposób pieniędzy jest problematyczna, szczególnie, że jednostkowa wartość nie robi większego wrażenia na nikim innymi jak tylko na osobie oszukanej, które bez względu na utraconą wartość materialną chce, aby respektowano jej prawa i chroniono jej interesów.

Uwaga na zamawianie przesyłek z nowych sklepów internetowych, szczególnie w okresie przed świętami.

Często zdarza się, że powstające dopiero sklepy internetowe chcą zbudować swój pozytywny wizerunek w Internecie.
Są młodym podmiotem, który działa w branży e-commerce od paru tygodniu lub miesięcy. Jak to zrobić? Zainwestować.
Jak? Model jest prosty. Taki sklep sprzedaje znane i cenione towary po niższej cenie i zdobywa pozytywne opinie zadowolonych klientów.
Traci na tym, ale do czasu. Gdy opinia o sklepie rozejdzie się, że jest tani, uczciwy, szybko wysyła etc. przestępcy przechodzą
do decydującego momentu swojego modelu biznesowego. W miesiącu, który przynosi największe obroty – w grudniu
zaczynają sprzedawać towary w tak samo niskich cenach, jednakże głównie z metodą płatności w formie przedpłaty.
Jednak towary zamówione w grudniu nigdy nie trafią do swoich nabywców. Sklep podczas tego jednego miesiąca zrekompensuje
swoją stratę z poprzedniego okresu i zniknie z rynku, pozostawiając tysiące oszukanych klientów na setki tysięcy a nawet kilka milionów złotych.

Niebezpieczne praktyki przedsiębiorców – podsumowanie.

Remedium na powyższe jest zawsze zachowywanie ostrożności, czytanie warunków umowy, szybkie odstąpienie od umowy,
brak odbioru przesyłek pobraniowych, których wiemy, że nie zamówiliśmy. Szczególnie powinniśmy uważać w okresach przedświątecznych,
kiedy to oszuści działają najprężniej – zamykając swoje sklepu internetowe czy wysyłając nam puste przesyłki pobraniowe bądź próbując
podpisać z nami niekorzystne umowy, których podpisać nigdy nie chcieliśmy.